O. Honorat Koźmiński, „O wynagradzaniu Bogu”

Co wreszcie mnie napełnia najwyższą pociechą to ta wiadomość, że Przenajświętsze Oblicze Pańskie samo się wprasza do was. O, jakże mnie ta wiadomość ożywiła na duchu, bo to wydaje mi się jakby ostatnią pieczęcią z nieba, stwierdzającą to wasze zaszczytne w tym celu wezwanie, bo to okazuje jawnie, że Zbawiciel przez was chce zbawić ten kraj i dlatego powierza wam to nabożeństwo wynagradzające, które Sam nazwał najpiękniejszym ze wszystkich, jakie były kiedykolwiek pod słońcem i które Sam uważał za jedyny środek wyjednania u Boga na te czasy ratunku, przebaczenia i nawrócenia dla błądzących.


… godłem głównym sprawy wynagradzania stało się dzisiaj Przenajświętszego Oblicze Pana Jezusa. Jeżeli Je przyjmiecie i czcić Je godnie będziecie i cześć Jego między wiernymi rozszerzać, Ono wyrazi się w duszach waszych i uświęci Was i natchnie was wielkim zapałem do postępowania w doskonałości, i u was założy swoje ognisko, i obdarzy was wielką mocą do pozyskiwania dusz dla Niego. Kończą tę moja odezwę błagam was, Czcigodne Oblubienice mego Pana, abyście trwały statecznie w tym waszym powołaniu do wielkiego dzieła wynagradzania złożonego w serca wasze przez Ducha Świętego od samego waszego zawiązku, abyście nie tylko w tych dniach Oktawy Wynagradzania starały się zadość czynić waszemu Panu i Oblubieńcowi za zniewagi bezbożnych, ale i przez cały czas życia waszego, we wszystkich waszych modlitwach, zajęciach, niechaj wam ta sprawa wynagradzania będzie zawsze na sercu i ta intencja wszystko ożywia, i to pragnienie niech wszystko uświęca, abyście okazały się godnymi wybraństwa swego i zasłużyły oglądać wielkie tego dzieła owoce i w ożywieniu ducha gorliwości między wami, i w licznych nawróceniach waszych, i w okazanym miłosierdziu nad naszym krajem, i w wiekuistej radości, jaką Zbawiciel wiernym wynagrodzicielom i czcicielom Oblicza swego obiecał.


Błagam Pana Jezusa, aby okazał wam w duchu Bolesne Oblicze Swoje splugawione przez bluźnierców, aby was pobudzał przez to na wzór Weroniki św. do ocierania Go serdecznymi łzami. Aby wam pokazał Oblicze Swoje łaskawe i miłosierne i napełnił serca wasze słodkością Swojej miłości, i aby wam kiedyś okazał Oblicze Swoje chwalebne, z którego widoku mogłybyście w nieustającym zachwycie wiecznej zażywać szczęśliwości. Amen.


O. Honorat „O wynagradzaniu Bogu” do Sióstr Felicjanek, Listy Okólne, s.143-145