Wzory wynagradzania
W jednym z objawień, mówił Pan Jezus swej służebnicy [s. Marii od św. Piotra], że dwie osoby stawia za wzór sługom swoim w sprawie wynagradzania:
Ś. Weronikę – niewiastom, które nie będąc powołane do głoszenia Słowa Bożego, powinny nieść Mu ulgę, ocierając Przenajświętsze Oblicze modlitwą i czcią uwielbienia. Zbawiciel nasz drogi, już w czasie Męki swojej, chciał sam wskazać nam, jaki jest najlepszy środek wynagradzania względem Niego, pobudzając w drodze na Kalwarię pobożną niewiastę, która Mu pożądaną ulgę przyniosła. Był to pierwszy hołd wynagradzania, złożony Najdroższemu Odkupicielowi na tej bolesnej drodze. Odwdzięczył się za to, i w nagrodę pozostawił na zasłonie swojej litościwej dobrodziejki odbicie swej Twarzy w takim stanie, w jakim się znajdowała w tej chwili.
Weronika więc, według wspomnianego objawienia uczynionego Siostrze Maryi od Ś. Piotra, dana jest przez Pana naszego, jako wzór dusz wynagradzających, których tak bardzo w obecnej porze potrzeba. Na tej drugiej Kalwarii, po której idzie Kościół w tym wieku, przykład jej, powinien być zachętą dla Chrześcijan, którzy przejęci są chęcią wynagradzania Bogu zniewag wyrządzonych Jego Majestatowi, aby przedzierali się przez tłumy Jego nieprzyjaciół, dla uczczenia Jego. Nagroda, jaką Ona otrzymała, jest godłem zewnętrznem łask duchownych, które możemy być pewni, że otrzymamy, poświęcając się Dziełu Wynagradzania.
Drugi wzór mamy w osobie Dobrego Łotra, który z krzyża jak z kazalnicy przemówił, broniąc sprawy Chrystusa i uznając Jego Bóstwo w tej chwili, w której drugi łotr i Żydzi urągali Mu z bluźnierstwem. Zwracając twarz błagającą i przejętą uszanowaniem ku zbolałemu i poranionemu Obliczu Jezusa: Panie! zawołał, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do Królestwa Twego!
Ojcowie Kościoła wysoko oceniają Dobrego Łotra. Ś. Jan Chryzostom zastanawiając się nad Jego wiarą, wynosi ją ponad wiarę Abrahama, Mojżesza i Izaaka. Ci widzieli Jezusa na tronie chwały, uwierzyli. On widzi Go wśród męki, i składa Mu hołd uwielbienia, jak gdyby Go widział na tronie chwały. Widzi Go na krzyżu, a modli się do Niego, jak gdyby Go widział w niebie, widzi skazanego na śmierć, a odzywa się do Niego jak do króla….
Według słów tegoż Świętego, ten dobry łotr stał się od razu Ewangelistą i Prorokiem: ogłasza Bóstwo Ukrzyżowanego, zapowiada Jego wieczne królestwo.
Trudno było przedstawić wiernym dni naszych, oddanym czci wygradzającej modniejszych i lepszych wzorów. Zbawiciel wskazując, te wzory obiecał, iż na tych, którzy wezmą udział w tym nabożeństwie, wejrzy również łaskawym okiem, jak wejrzał na Weronikę na drodze krzyżowej, a którzykolwiek sprawy Jego bronić będą modlitwą, słowem lub pismem, tych sprawy On sam bronić będzie przed Ojcem jak to uczynił z dobrym łotrem. Do tych obietnic dodał wiele innych jeszcze dla udających się do Serca Jego, a szczególniej dla czczących Jego Przenajświętsze Oblicze.
O. Honorat Koźmiński, Nowy dar Jezusa, s. 24-28
Pages: 1 2